piątek, 21 lutego 2014

Her, 2013

Gdy nasze życie ewoluuje, a my zmieniamy się wraz z rozwojem technologii, to zdaje się, że kino nie pozostaje w tyle. Nie tylko korzysta z efektów specjalnych w wielu aspektach, ale wyprzedza teorię na temat funkcjonowania człowieka w wirtualnym świecie i jego powiązań z nieistniejącymi fizycznie wytworami. Ale czy uczciwie mówiąc, jest to udana próba pokazania nam, co dzieje się ze światem i co stanie się z nami, ludźmi, gdy technologie będą w naszym życiu wykorzystywane jeszcze bardziej niż teraz?




Te myśli naszły mnie po obejrzeniu filmu „Ona”. Jest to historia Theodore’a Twombly, który po nieudanym małżeństwie odcina się od świata i pogrąża w swojej samotności. Ale na jego drodze pojawia się możliwość zakupienia systemu operacyjnego, który będzie potrafił spełnić wszystkie jego potrzeby i pragnienia. 

poniedziałek, 21 stycznia 2013

środa, 11 stycznia 2012

Drive, 2011

Jeden z lepszych filmów minionego roku. Tak podsumowując, bo ten rok właśnie się skończył. Jeden z lepszych aktorów ostatnich lat. 


Niby prosta treść, banalna historia, żadnego wygórowanego przesłania. Ale pudełko, w jakie zapakowana jest ta historia jest niezwykłe. Nie widziałam lepiej zapakowanego prezentu. A prezent wcale słaby nie jest.

wtorek, 18 października 2011

Bikur Ha-Tizmoret, 2007

To jeden z tych filmów, które są mało znane, a tak znakomite, wysublimowane, że aż piękne. A co najważniejsze niezapomniane. Niektóre sceny do teraz mam przed oczami i pewnie długo będę wspominać z zadumą na twarzy. Być może to dobrze, że ten film nie jest aż tak popularny, bo może nie wszystkim udałoby się coś z niego wysnuć, coś poczuć, czymś zachwycić. We wszystkim trzeba znaleźć drugie dno.


Historia egipskiej orkiestry. Hmm, wydaje się na pierwszy rzut oka nieciekawa. Co kogo obchodzi jakaś tam orkiestra. I na dodatek fakt, że zgubiła się w Izraelu. Film, którym raczej nie każdy się skusi.

niedziela, 9 października 2011

Jonny Vang, Norwegia 2003

 
"Nic nie okazuje się tym, czego oczekiwałeś. Nic nie jest tym, czym myślisz. Dzień, kiedy wszystko się poukłada może nigdy nie nadejść."


To cytat z niedawno obejrzanego filmu. Po samych zacytowanych słowach można wywnioskować, że historia niesie za sobą coś negatywnego, jakąś smutną prawdę o życiu. Ale nie, nie w tym filmie. Myślę, że wypowiedziana kwestia ma wydźwięk jak najbardziej pozytywny. Być może właśnie nie zawsze  sprawy powinny toczyć się po naszej myśli. Być może, gdy coś dzieje się nam na przekór, to okaże się to później dla nas lepsze. Warto w to wierzyć. Lepsze to niż załamać się czy rozpaczać nad swoją niedolą. Tak jak nie warto traktować tego cytatu powierzchownie bez szerzej rozwiniętej myśli, tak też nie powinniśmy postrzegać wydarzeń w naszym życiu. Jeśli jest źle, to może będzie lepiej? Lepiej będzie na pewno :)

piątek, 19 sierpnia 2011

Muzyka filmowa

Najlepsza muzyka filmowa, taka do której chce się ciągle wracać. I ciągle na nowo do filmu. Są filmy, które powstawały bez muzyki, albo z całkowitym minimalizmem jakichkolwiek utworów. Dla mnie muzyka w filmie to coś pięknego i potrzebnego. Jeden z ważniejszych aspektów, ponieważ potrafi zbudować ogromne wrażenie i wywołać emocje, których bez niej byśmy nie doświadczyli. I nie ma chyba dobrej muzyki w słabym filmie. Te 17 utworów pochodzi z 17 filmów, które są warte tego, aby je zobaczyć. I aby taka muzyka niosła fabułę.